Ach dziś się trochę nabiegałam poza domem. Miałam wiele spraw do załatwienia, a teraz muszę złapać oddech. Deszcz za oknem zniechęcił mnie do wyjścia na wieczorną przechadzkę. A do tego wyczerpały się już moje bateryjki. A teraz chwilka tylko dla mnie – włączyłam kompa i śmigam w moje ulubione designerskie klimaty. Coś interesującego mi napiszecie?
Fotografie pochodzą ze strony http://wp.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz